poniedziałek, 21 grudnia 2009

091221

Na ekranach telewizorów pojawiły się majestatyczne, czerwone ciężarówki z napisem „Coca-Cola”. Dla chrześcijan i prawie wszystkich Polaków oznacza to, że zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Oczywiście sklepy uprzejmie, choć niezbyt delikatnie, sugerowały nadejście świąt od początku listopada, kiedy to choinki i mikołaje wyparły z wystaw dynie i czarownice. Na ulicach radośnie migocą lampki poukładane w urocze wzorki gwiazd, mikołajów, reniferów i choinek. Ech… piękny ten czas oczekiwania na Boże Narodzenie!

Bardzo ważnym elementem przygotowania do świąt są zakupy. Wigilia musi być wystawna, a niektóre produkty są nieco tańsze jeśli kupić je odpowiednio wcześnie. Nie można zapomnieć też o prezentach! Babci „Doppelherz”, dziadkowi tytoń fajczarski, mamie perfum, tacie krawat, siostrze wisiorek, dziewczynie pierścionek, chłopakowi grę, dziecku lego… Wymyślanie podarków nie jest taką prostą sprawą, a pod choinką coś leżeć musi. O Jezu - Choinka! Nowe bombki też by się przydały…

Czas na ostatnie przygotowania – generalne porządki obejmujące standardowe wycieranie kurzu jak również odświętne pranie firanek, mycie okien i czyszczenie nieco przykurzonych mosiądzów. Zamiast tradycyjnych serwetek w kwiatki i liście pojawiają się te z choinkami i bombkami. Świeczka w kształcie Mikołaja czy świętej rodziny na półce będzie radośnie przypominać o świątecznym okresie.

Wigilia już tuż-tuż! Ubieranie choinki, gotowanie moczki i makówek (ew. kutii) , robienie pierogów, przygotowywanie karpia i…. wreszcie kolacja! Dwanaście potraw, puste nakrycie dla wędrowca, łamanie się opłatkiem, wspaniałe jedzenie. Potem jeszcze rozpakowywanie prezentów, mniejsza lub większa radość z nich i wspólne świętowanie. Dla znudzonych rodzinnymi pogawędkami jest także bogata oferta filmowa – „Szklana pułapka” i „Kevin sam w domu” nie pozwolą zapomnieć o świętach.

Tak zdecydowanie święta Bożego Narodzenia są lepsze od Wielkiej Nocy!

1 komentarz:

  1. Mazurki i mazurek to dwie różne rzeczy, ale masz rację - to wielkanoc. Mea Culpa.

    OdpowiedzUsuń